Marcin Kromer o Kruszwicy w dawnych czasach
relacja z kroniki Marcina Kromera (z przyczyn techn. bez polskich liter):
“Powaznym obrzedem odprawiwszy pogrzeb Popiela książecia syn jego imienia tegoz jeszcze na ten czas nie zarosly za zgodliwym zdaniem senatorów takze stryjów swych na ksiestwie osiadl za wszystkich poprzysiezeniem poddaństwa opieke nad nim i rzad w rzeczypospolitej kilkom z liczby wybranym stryjom którzy sie nad inszych sposobni bydz zdali podaho Ustawicznie ci przy boku ksiazecym bywali sprawy i spory uznawali i rozsadzali i zadnej potrzeby w rzeczypospoliiej nieomieszkiwali az dotad póki ksiaze sam przez się powinnosci swej podalac nie mógl albo raczej póki rady ich sluchac nie wzbraniał sie. Albowiem gdy zarastywac począł który wiek najniestateczniejszy i do wszelakiej swej wolej i rozkoszy najpochopniejszy jest zaraz sie na swym rozumie sadzi napominania stryjów swych odrzuca równych sobie porady dosiaga na bankietach i z nimi zasiada na nierzadach tańcach grach zalotach nocy trawi zaczym pijaństwa i nierzadu pelen do polu dnia sypia sadów pospolitych skarg ludzi ubogich zaniedbywa. Do rzeczy czynienia marny najmniej niedowciepany- pień a drągal wlasny. Stądże u wszystkich byl miany tak iz na wzgarde wiekszą chostkiem go po spolicie przezywano gdyz swowolne i nikczemne obyczaje jego twarz szkaradna wlos w glowie i w brodzie rzadki tacy wiec zwykli wszetecznemi bywac bardziej jeszcze szpecily. Szukaja zatym stryjowie z inszymi pany zniosiszy sie sposobu takiego którymby tak rozpustny zywot i nieukrócona swawola ksiazeca mogla bydz zawściągniona. Biora mu za małzonke dziewke wybornej pieknosci ksiaiecia niemieckiego córke. I zdala zaprawde lakoma i nade ta niewiasta ona iz miala
malzonka swego do lepszego pozytku przywiesc a gnusnosc niezgrabnemu z umyslu otrzasnać. Lecz sie inaczej nadalo nietylko albowiem lotrostwa i swejwolej dawnej namniej nie poprzestal ale tez których niecnót przedtym nie znal za zwyczaijem zony swej onych sobie przyczynil. Gdyz lakomstwem stawszy sie wyroki godnosci urzedy przedawal. A że cnota i godnosci a nie mógl w ustawicznych grzechach swych poczuwajac sie, nadetoscia a srogoscia państwo sobie umacnial zaczym obawiać sie poddanych musial poniewaz milosci u nich niezasluzyl. A to wszystko za powodem i sprawami zony swej czynil. Która zakusiwszy raz smaku w panowaniu i korzysciach a pogardziwszy nikczemnoscią meza swego wszystke wladze chytroscią bialoglowska sobie przywlaszczala a tym bardziej dwu synów Lecha i Popiela z nim majac podlem umyslem mezowskiem jej samej milosci przywiazaniem podlug zdania swego szafowala i wiecznie a gruntownie u Polaków panowanie swoje bydz rozumiala. Jedna zakraczala przeszkoda stryjów meza tej milosc i uwaga u ludzi doskonaloscia zywota spanialoscia obyczajów i madroscia ich nabyta Tych sie ona obawiala tych juz laskawiej napominajacych juz i bezpiecznej one strofujacych znacznie nienawidziala ich mysli tajemnych nie wiedząc coby jej zyczyli pod czas sie warowala. Przetoz ich jako mogac do meza w podejrzenie i nienawisc wymysliwszy wystepki jakie na nich przywodzi Ubezpiecza go iz za zywota ich pewnego i gruntownego zazyc nie bedzie mógl panowania. Którego jezliby chcial spokojnie dotrzymac i dzieciom swym wcale zostawic radzi aby stryje z posrzodku wygladzil a jezliby z to serca nie stawalo mu aby to na nie wlozyl gdyz oni w potege mestwa ja zas powiada w zdrady i fortele jestem foremniejsza obiecujc przytym zbrodnie bez wszelakiej urazy i podejzrzenia ludzkiego. Taka mowa snadnie blahy i lekliwy umysl mężowski na swoją strone przeciagnela wynajdują; sposób ich ciezka zatym i niebezpieczną chorobe zmysla ksiaze; przywolac zona imieniem jego stryjów na naznaczonych rozkazuje. Zjezdzaja sie ci bez ostepują smetni w krag chorego pana; zaluja go; ciesza. On wielkosc choroby stekaniem wymysla ostatni zywota swego od Boga bydz sobie obwiniony opowiada; zonę swą i potomstwo male opiece i wierze ich raz i drugi porucza. Napelnia sie niewiesciem placzem i narzekaniem dwór wszystek ksiazecy nalezace pogrzebowi potrzeby za rozkazaniem samegoz gotuja. Tak na tym dzieñ strawiwszy gdy slońce do zachodu spieszylo ksiaze jakoby juz konajacy stryjów chcac pozbyc kazdego z nich imieniem wlasnym nazywa a na znak milosci i swojej przeciw nim dobrej wolej przyniesc trunek na strucie ich rozkazuje sam naprzód rzekomo skosztuje ówdzie ślinę tylko w posrzód napoju samego i krajem nietykajac sie gdy tak onym napojem koleją sie obeszli, zmysla on jakoby go sen morzyl a uspokojenia potrze mial. Odchodza oni uczciwie pozegnawszy pana. A zatym wewnetrzu rozegrzana trucizna czlonki wszystkie zejmuje, natychmiast od rozumu odpadli, zaczym szalejac z wielkim bardzo dreczeniem umieraja. O czem ona bedac swych obwieszczona szpiegów nie zagrzebione trupy powyrzucać kazala udajac to i rozslawiajac ze ich na zdrowie potrzebnego i dobrze zasluzonego ksiazecia czy jawna i sprawiedliwa bogowie pomsta dotknawszy nagla smiercia pokarali. A chociaz sinosc cial onych, przepuklego wnetrza trzewa wypadle istotny znak ukazowaly, zaden jednak nie smial nieslusznego go cnych senatorów zginienia jawnie oplakiwać bojac sie tyrana tak choroby jako i śmierci wiecej juz sobie niezmyślajacego.Lecz nie da sie hez pomsty Bóg zlosciom rozwodzić
Umie on i na chromym niecnoty dochodzicZ trupów albowiem zbotwialych wylegly sio niezwyczajnej wielkosci myszy bezboznego mezobójce z niecnotliwa niewiastą i potomstwem jego gdziekolwiek uciekajacego przez wody i ognie scigają nic zamknienia nic oręża nie pomagaja odpedzajacej czeladzi orszaki na ostatek gdy sie czeladz rozbiegla naprzód syny potym zone pojadlszy naostatek samego nedznika znienagla uszczypujac na zamku kruswickiem pozarly. Takci nie nadaremnie padly ojca jego klatwy. Tegoz czasu zda mi sie przypadlo i to co H Mucyusz rozumie bydz w roku 823 to jest ze dwaj bracia którzy w Sasiech narodu polskiego albo slowianskiego byli gdy sie o ksiestwo ojczyste porównac nie mogli do Frankfordu do Ludwika Pinsa cesarza syna Karola Wielkiego udali sie za którego uznaniem ksiestwo mlodszemu z pozwoleniem brata starszego przysadzono bylo Tego albowiem bardziej naród on przez posly za pana domagal sie” (za M. Kromerem)
Komentarze
Prześlij komentarz